Trochę dla zabicia czasu, trochę dla przyjemności namówiłam ostatnio Dorotkę na makijaż :)
Ostatnim razem malowałam ją na ślub jej siostry, wtedy postawiłyśmy na delikatne oczy i wyraźne usta - niestety wtedy jeszcze nie uwieczniałam swojej pracy ;(.
Tym razem zdecydowałyśmy się ma mocniejsze oczy.
Bardzo przepraszam za jakość zdjęć. Makijaż fotografowany jest w naturalnym świetle podczas zachodu słońca :)
Efekty poniżej :)
Dużą różnicę zrobiło wyregulowanie i podkreślenie brwi.
Górna powieka to kombinacja matów (beż,brąz,czerń) i odcieni metalicznych (brąz,złoto).
Dolna została podkreślona metaliczną zielenią.Makijaż oczu wykończyłam delikatną kreską zrobiona czarnym eyelinerem i mocnym wytuszowaniem rzęs.
Twarz wykonturowałam matowym bronzerem, kości policzkowe musnęłam rozświetlającym różem :)
Na usta nałożyłam błyszczyk w kolorze delikatnego ciepłego różu.
Mam nadzieję, że podoba Wam się mała metamorfoza Doroty :)
Dobrze widzę, że nie użyłaś kredki, aby uzyskać efekt kociego oka? Pracowałaś na samych cieniach? Nie mam na myśli tutaj eyelinera.
OdpowiedzUsuńPracowałam na samych cieniach, a eyelinerem zaznaczyłam jedynie linie rzęs. Można nim zrobić zdecydowanie cieńszą kreskę :)
OdpowiedzUsuń